- autor: olexy91, 2012-10-13 13:41
-
POGÓRZE - BOROWIEC 0;3
S.Wojnarowski - Cholewa, M.Wojnarowski, Marecki, Bieszczad - Paszkiewicz, Siuta, Świniuch, Chmura - Lepak (60' Olech), Zegar
Po słabym meczu przegrywamy u siebie z drużyną ze Straszęcina 0:3. Trzeba przyznać, ze pierwsze 30 minut meczu nie zapowiadało takiego wyniku. Na samym początku Łukasz Zegar zgrywa piłkę klatką do Mateusza Lepaka, ale jego strzał z dystansu mija bramkę gości. Później świetne podanie Tomka Paszkiewicza do Krystiana Chmura, sytuacja 1 na 1 z bramkarzem, strzał obok bramkarza ale za lekki i obrońca zdążył wrócić i wybić piłkę z linii. Przeważaliśmy w tym fragmencie spotkania i mieliśmy kilka rzutów wolnych i właśnie po jednym z nich kontra gości zakończyła się rzutem karnym. Marcin Wojnarowski kopnął w głowę napastnika Borowca i decyzja mogła być tylko jedna. Na nasze szczęście Sławek Wojnarowski obronił jedenastkę. Niewiele później jednak goście wyprowadzili 2 kontry i obie zakończyły się bramkami i było 0:2. Przed przerwą bramkę kontaktową mógł zdobyć jeszcze Łukasz Zegar, który dostał bardzo dobre podanie od Łukasza Siuty i uderzył z powietrza lewą nogą, ale tylko w poprzeczkę. Do przerwy przegrywamy 0:2. Po przerwie nasza gra zaczyna wyglądać coraz lepiej, ale nie stwarzamy sytuacji. Tymczasem Straszęcin wyprowadza kolejną kontrę i jest 0:3. Wszystkie bramki dla Borowca wpadły w niemal identyczny sposób. Później akcja Krystiana Chmury, wycofanie do Kamila Bieszczada, ale jego strzał mija bramkę. W kolejnej akcji Łukasz Zegar ograł 2 przeciwników i jego strzał z ostrego kąta bramkarz z trudem wybija na rzut rożny. Rzut rożny piłka wychodzi na linię szesnastki, Łukasz Siuta uderza z woleja piłka zmierza w bramkę, ale w ostatniej chwili obrońca Borowca wybija ja głową na rzut rożny. Mecz kończy się wynikiem 0:3 dla gości ze Straszęcina, a nam przypomina się zeszły sezon kiedy pierwsze 2 mecze wygraliśmy, a potem przegrywaliśmy. Notujemy trzecią porażkę z rzędu, mamy nadzieję, że w następnej kolejce w meczu z Monisem uda się nam zdobyć 3 punkty i wrócimy do górnej części tabeli.